Ślady średniowiecznego górnictwa w rejonie Olkusza

Ślady średniowiecznego górnictwa w rejonie Olkusza

Olkusz to kolebka polskiego górnictwa kruszcowego. Z racji na sięgające średniowiecza tradycje górnictwa ołowiu i srebra Olkusz był nazywany „Srebrnym miastem” i to właśnie kruszcom zawdzięczał swe bogactwo. Ślady górniczej przeszłości są tu widoczne po dziś dzień. Oprócz sztolni i szybów, stały się one nieodzownym elementem tego miasta. Zresztą dzięki temu zyskało ono nazwę „Srebrne Miasto”.

Istnieje kilka teorii pochodzenia Olkusza oraz jego datowania na wcześniejszy okres niż oficjalnie jest to przyjęte na podstawie pisemnych wzmianek. Być może już w XI wieku funkcjonowało górnictwo i hutnictwo ołowiu oraz srebra na tych terenach, co potwierdzają badania archeologiczne.

Pierwsza wzmianka pisana o Olkuszu pochodzi z 1257 r., kiedy Bolesław Wstydliwy, przenosząc klasztor klarysek z Zawichostu do Skały, obiecał wypłacać na jego utrzymanie rocznie dwie grzywny złota z dochodów za ołów olkuski. Początkowo osadnictwo w Olkuszu rozwijało się na zachód od obecnego miasta, w Starym Olkuszu. W tej chwili możemy obserwować tam tzw. stary gród olkuski, który został spalony na początku XIV wieku. W wyniku tego osada przeniosła się nad rzekę Babę.

Z 1374 r. pochodzi pierwsza ordynacja górnicza, wydana przez królową Węgier, Elżbietę Łokietkównę, siostrę Kazimierza Wielkiego. Określone w niej były wysokości danin, jakie górnicy mieli płacić królowi za korzystanie z jego bogactw, gdyż wszystko co było pod ziemią uważane było za królewskie. Mieli więc oddawać olborę czyli jedenastą część wydobytego ołowiu i taką samą część wytopionego srebra oraz płacić tzw. groszowe. To, że kopalnie olkuskie starsze są od tego przywileju potwierdza zawarte w nim zdanie, że rządzić się one mają „według dawnych obyczajów” (juxta modum et consuetudinem primitus observatam). Od panowania Kazimierza Wielkiego następuje intensywny rozwój Olkusza. Koniec XIV w. to rozwój handlu ołowiem. Trafia on wtedy nie tylko do Krakowa, ale w coraz większych ilościach także za granicę, na Węgry i do Czech. W latach 1372-78 olkuskim ołowiem pokryta została katedra w Pradze. Olkusz zostaje wówczas zaliczone do najważniejszych i największych miast Małopolski. Było to ściśle związane z rozbudową królewskich kopalń oraz położeniu na szlaku Wrocław – Kraków.

W okresie średniowiecza olkuskie górnictwo było zorganizowane na zasadzie tzw. gwarectw, czyli spółek kilku górników – gwarków, którzy wspólnie ponosili koszty budowy i funkcjonowania kopalni. O bogactwie ówczesnego Olkusza świadczy fakt, iż u schyłku XIV wieku w Olkuszu były 94 murowane domy, a w stołecznym Krakowie 150. Górniczy charakter miasta znalazł swe odzwierciedlenie w jego herbie, którego najstarszy wizerunek pochodzi z pieczęci dokumentu z 1386 roku.

Zacznę od herbu Olkusza, który w swoim znaku zawiera kopaczkę górniczą o okrągłej nasadzie, bez styliska, ostrzem ku górze.

Oczywiście historycznie moglibyśmy prześledzić wygląd herbu ale tutaj odsyłam chociażby do Wikipedii.

Dzisiaj możemy obserwować ślady szybów górniczych z okresu, kiedy to jeszcze nie powstały sztolnie odwadniające. Mówimy tutaj o okresie mniej więcej do połowy XVI wieku.

Na powyższym zdjęciu widać Stary Olkusz i ślady szybów górniczych z okresu kiedy nie było jeszcze sztolni. Teren w rzeczywistości poszatkowany jest dziesiątkami dziur – śladami po szybach górniczych.

Budujemy sztolnie …

Z początkiem XVI wieku olkuskie górnictwo przeżywało chwilowy kryzys. Wyczerpały się, bowiem płytko położone złoża kruszców, a dostępu do tych głębiej położonych broniła woda zalewająca kopalnie. Już od XV wieku działały w Olkuszu kieraty konne, którymi wydobywano wodę z kopalń. Było to jednak niewystarczające i w połowie XVI w. zaczęto szukać innych rozwiązań.

W tym celu rozpoczęto budowę sztolni. Sztolnie te miały odwadniać kopalnie, składały się z chodników podziemnych, które to co pewien czas miały tzw. świetliki czyli kanały sięgające na powierzchnię aby dostawało się do chodnika światło oraz świeże powietrze. Tym świetlikiem wyciągano również urobek ze sztolni podczas jej budowy. Fajnym jest to, że te świetliki były lokalizowane w miarę w równych odległościach. I teraz: na obszarach, które w późniejszym czasie nie były jakoś specjalnie użytkowane rolniczo etc to pozostawały właśnie ślady po szybkach i świetlikach ze średniowiecza. Zatem, gdzie te sztolnie były?

W 1548 roku przystąpiono do budowy sztolni, czyli pochyłych podziemnych chodników odwadniających kopalnie. W 1551 Zygmunt II August ustanowił nowy statut dla kopalń w okolicach Olkusza. Dwie pierwsze sztolnie (Czartoryjska (1548) i Starczynoska (1549)) zaczęto budować w dzisiejszym Bukownie – okolicy dworca PKP. Nazwa „Starczynowska” wywodzi się od miejscowości Starczynów (wschodnia część dzisiejszego Bukowna) a „Czartoryjska” od rzeki Czartoryja – kiedyś tak nazywano rzekę Sztołę. Właśnie w rejonie dworca PKP w Bukownie możemy odnaleźć ślady tego górnictwa. O tyle sprawa jest złożona, że w sztolnie te wykorzystywano również w XIX wieku. Stąd niektóre kanały naziemne pochodzą z tego okresu. Sztolnia Starczynowska nazywana była również królewską ponieważ była to inwestycja króla Zygmunta Augusta. Tutaj nie będę się rozpisywał więcej o tych dwóch  sztolniach ponieważ za parę dni będą oddzielne artykuły o tym.

Wkrótce przystąpiono do budowy następnych sztolni. Było to jedno z największych przedsięwzięć inżynieryjnych w Polsce. Taką olkuską perełką jest Sztolnia Ponikowska ciągnąca się (część naziemna) od Hutek (miejscowość tuż przy Bolesławiu) aż za osiedle Słowiki w Olkusz. Pracę zaczęto w 1573 roku czyli 25 lat po rozpoczęciu budowy Sztolni Czartoryjskiej. Dzisiaj, ślady Sztolni Ponikowskiej możecie oglądać w rejonie Pomorzan, ulicy Ponikowskiej. Tutaj artykuł na ten temat -> link.

Wygląd Sztolni Ponikowskiej w XIX wieku, kiedy to była ponownie wykorzystywana – Rys. Brzozowski oraz jak wygląda dzisiaj.

Drugą sztolnią, która miała realny wpływ na Olkusz i ślady której możemy oglądać dzisiaj w rejonie Olkusza jest Sztolnia Pilecka. Otaczała ona Olkusz od południa. Część naziemna kończyła się tuż przy Hutkach – podobnie jak Sztolnia Ponikowska, natomiast część podziemna rozpoczynała się w rejonie Grodziska Stary Olkusz, przebiegała w okolicy Kruszczowej w Olkuszu, przez Szpitalną i kończyła się w rejonie cmentarza przy ulicy Kazimierza Wielkiego. Z planów jakie odnajduję dowiedzieć się możemy, że mogła sięgać aż pod ulicę Polną i Korczaka. Natomiast z części podziemnej zachowały się świetliki w okolicy Starego Olkusza, nowego cmentarza w Olkuszu – 1 szt; Centrum Kultury przy ul. Szpitalnej – 1 szt.

Mapka z dwoma sztolniami: Ponikowska i Pilecka czyli gdzie możemy szukać ich śladów.

Powyższa rycina pokazuje przebieg sztolni średniowiecznych w okolicy Olkusza. Na mapce zaznaczone jest jedynie kreskami -> poniżej Olkusza – Sztolnia Pilecka i jej możliwy przebieg; powyżej Olkusza -> Sztolnia Ponikowska z przebiegiem.

W 1579 roku uruchomiono w kamienicy położonej na Rynku mennicę królewską, która działała do 1601 r. Produkowano tutaj monety ze srebra, które było wydobywane właśnie w okolicznych kopalniach. Szacuje się, że spośród wszystkich monet wybitych za panowania Stefana Batorego przeszło 60 procent pochodzi z olkuskiej mennicy.

Mennica królewska zlokalizowana była w kamiennicy tuż przy samym kościele. Dzisiaj na tym miejscu stoi budynek starego starostwa (kiedyś stały tam 3 kamienice), gdzie właśnie trwa jego remont.

Po prawej stronie zdjęcia znajduje się w przeszkleniu srebrny krzyż jaki został ufundowany przez olkuskich gwarków – 6 kg srebra. Zdjęcie tymczasowo zapożyczone ze strony: koronasp.pl

W początkach XVII wieku jedynie w rejonie samej sztolni Ponikowskiej działało trzysta kopalni. Szyby górnicze drążono nie tylko wokół miasta, ale także w jego ścisłym centrum, o czym świadczą górnicze szyby zachowane po dziś dzień w piwnicach kamienic przy olkuskim rynku, jak chociażby w Batorówce.

W restauracji „Batorówka”, na dolnym poziomie znajduje się szyb górniczy.

W ratuszu na rynku a raczej jego ruinach, również znajduje się szyb górniczy. Toaleta, która zlokalizowana była poza murami ratusza, zlokalizowana była dokładnie nad tym szybem.

Schodząc schodami w dół, widać wystający postument z murów – to była toaleta. Dokładnie poniżej jej znajdował się szyb górniczy.

Warto wspomnieć o malowidle z Bazyliki Św. Andrzeja Apostoła przedstawiające lokalnych górników. Jest to najstarsze malowidło w Polsce przedstawiające taką tematykę.W  środku kościoła znajdują się również epitafia osób związanych z olkuskim górnictwem. Z pewnością uzupełnię tutaj jakąś galerię ;).

Koniec świetności Olkusza

W XVII wieku rabunkowa eksploatacja kopalń i uchylanie się ich właścicieli od obowiązków utrzymywania wspólnych urządzeń, pogarszały ich stan techniczny. Poszukiwania kruszców wprost pod miastem powodowało zawalanie się domów i nie skutkowały ponawiane królewskie zakazy kopania pod miastem. Proces upadku pogłębiały następujące po sobie klęski żywiołowe, czyli najazdy obcych wojsk, pożary, zarazy i wylewy rzeki zatapiającej kopalnie. W 1702 r. Szwedzi zrabowali zapasy ołowiu i nałożyli na gwarków olkuskich kontrybucję w wysokości 30 tys. zł.  W 1712 roku prawie całkowicie zaprzestano prac górniczych – zapadły się 2 główne sztolnie: Pilecka i Ponikowska. Do całkowitej klęski przyczynił się potop szwedzki – olkuscy gwarkowie zostali zabrani przez Szwedów do wykonania podkopów pod klasztor na Jasnej Górze, gdzie wszyscy zginęli. W dodatku zaniedbane i zamulone sztolnie spowodowały zalanie kopalń. Przez miasto kilkakrotnie wówczas przetaczały się pożary, które zniszczyły większość zabudowań.

W 1772 miasto zostało doszczętnie splądrowane przez oddziały rosyjskie Aleksandra Suworowa. Pod koniec XVIII wieku znajdował się Olkusz w całkowitym upadku. 3 lipca 1787 r. zajechał tu, po drodze z Krakowa, król Stanisław August Poniatowski. Z tej okazji kronikarz pozostawił następujący opis miasta:

„ Olkusz najsmutniejszym jest gruzów i rozwalisk, a nędzy mieszczan siedzących na bogactwach wizerunkiem. Starożytne ślady pracy i pożytków kraju od Jagiełłów rządzonego, ledwo dziś widać pod zalewami wód a kupami nawianego piasku.”

Autor: Zygmunt Vogel – Widok rynku w Olkuszu. 1792. Akwarela. 37,5 x 58,4 cm. Gabinet Rycin Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego.
—————————————–
W głębi gotycki kościół farny, zbudowany według tradycji przez Kazimierza Wielkiego w pierwszej połowie wieku XIV. Zniekształcony zewnętrznie w drugiej połowie XIX wieku. Z lewej strony fragmenty czternastowiecznej fortyfikacji miejskiej (do dziś zachowane resztki), z prawej ratusz gotycki, rozebrany w XIX wieku. Dzisiaj pozostałości po tym ratuszu możemy oglądać na płycie rynku.

Tyle na teraz. Mam nadzieję, że odrobinę wskazałem drogę, gdzie szukać średniowiecznego górnictwa ;).