Kuźnia dzięcioła

Dzięcioł oprócz owadów i larw, wydobywanymi z pni drzew żywi się również nasionami. No i właśnie, w zimie drewno jest zbyt twarde stąd nasiona dominują w diecie dzięciołów. Szyszki to typowy element jadłospisu dzięcioła w zimie. 

Kuźnia dzięcioła to miejsce, w którym dzięcioł rozłupuje szyszki i wydobywa sobie nasiona.

Do tego celu wykorzystuje naturalne szczeliny, zagłębienia w korze, rozłamy, rozwidlenia konarów etc. W lesie często można spotkać takie miejsca. Niektórzy zapewne myśleli, że to pozostałość po spiżarni … wiewiórek. Szyszki wyjedzone przez dzięcioła można łatwo odróżnić od tych obranych przez wiewiórkę. Na tych zjadanych przez wiewiórki nie pozostają żadne łuski, zostanie na nich tylko gładki trzpień. Natomiast dzięcioł zostawia łuski, które jedynie strzępi i odgina.

Jak znaleźć kuźnię dzięcioła?

Szukamy pod drzewem niezliczonej liczby szyszek. Każda z nich jest zniszczona – jakby pogryziona. Ciekawe jest to, że dzięcioł wykorzystuje to samo miejsce przez parę tygodni. Stąd pod drzewem gromadzi się pokaźna ilość wyłuskanych szyszek.

Jak się do tego zabiera dzięcioł?

Dzięcioł wciska szyszkę łuskami do góry. Dzięki temu dziobiąc, odgina z łatwością łuski i językiem wyciąga nasiona. W ciągu zaledwie minuty udaje mu się obrać całą szyszkę. Pustą szyszkę usuwa ze szczeliny jednym celnym uderzeniem dziobu. W ciągu zaledwie minuty udaje mu się obrać całą szyszkę. To nie jedyne ślady jakie pozostawia dzięcioł (mówimy o kilka gatunkach). W następnych wpisach pokażę inne ślady obecności dzięciołów.
—————–
I na koniec fajna grafika od Lasów Państwowych dotycząca przystosowania dzięcioła do kucia w drewnie.